1 Liga - pierwszy mecz

Albion Team - ACE Hager KS Volley Lędziny Centrum I 2-3
(26-24,17-25,26-24,14-25,8-15)

Pierwszy mecz nowego sezonu, który dla nas był ważny w kilku aspektach. Po pierwsze od dawien dawna w końcu zawitaliśmy do pierwszej ligi. Po drugie mecz na własnej hali w dobie "koronawirusa", więc i pewne obostrzenia trzeba było zachować. No i po trzecie mocny przeciwnik, gdyż w zeszłym sezonie plasował się na pierwszym miejscu w momencie przerwania rozgrywek.
Na słupku Piotr Lazar, który zapowiadało się, że nie będzie miał wiele pracy, ale co się wydarzyło.

Pierwszy set rozpoczynamy w składzie odmienionym do zeszłego sezonu, ale i goście także trochę odmienieni. Do połowy seta goście utrzymują stabilna grę, czego u nas niestety nie było. Przyjęcie trochę kulało, ale cóż długo nie było grania, do tego stres i poszło 10-17. Wzięty czas i mobilizacja do spokojnej gry, bo to nie na nas leżał ciężar szybkiej wygranej. Odrabiamy straty systematycznie i w szeregach przyjezdnych robi się chaos, bo na tablicy jest już 16-18. Końcówka wyrównana ale to my wykorzystujemy siłę rozpędu i wygrywamy 26-24. Trybuny szaleją, bo nikt się tego nie spodziewał. Drugi set niestety poszedł już całkiem nie po naszej myśli, a chłopaki z Lędzin wykorzystali każdy nasz błąd. Set szybko się kończy naszą porażką do 17.
Trzeci set mógł znowu cieszyć oczy kibiców bo początek dla nas i odjeżdżamy na kilka punktów utrzymując przewagę do połowy seta 17-14. Czas dla gości i to oni dobrze wykorzystali tą chwilę, żeby zamieszać na parkiecie i wychodzą na prowadzenie 23-22. Końcówka znowu wyrównana punkt za punkt i znowu nam ręka nie drży co powoduje, że wygrywamy ponownie 26-24. Mamy pierwszy punkt w ligowej tabeli i pojawiają się mocniejsze uśmiechy na naszych twarzach. Niestety przeciwnik chyba się zdenerwował bo zaczęli w końcu grać swoją siatkówkę pokazując swoją siłę wygrywając czwartego seta do 14. Tie break jak zwykle loterią. Źle zaczynamy i tak się to za nami ciągnie do końca meczu. Słabe przyjęcie spowodowane mocną i skuteczną zagrywką, nie potrafimy nic skończyć na siatce i niestety to goście wygrywają ostatniego seta do 8. Mimo wszystko mecz bardzo fajny i cieszymy się z pierwszego punktu w tabeli ligowej. Oby to tylko dobry omen na przyszłość